Jean Webster
Tajemniczy opiekun
Spędziliśmy słodkie, najsłodsze w świecie pół godziny, zanim przyszedł twój doktor, aby zabrać mnie bez...
Spędziliśmy słodkie, najsłodsze w świecie pół godziny, zanim przyszedł twój doktor, aby zabrać mnie bez...
Było mu niewypowiedzianie dobrze. Patrzał na syczące, złote płomienie drgające w głębi kominka, czuł dobroczynne...
Tak różnie bywa określany ów stan, którego wszyscy pragną, że warto zebrać wypowiedzi na temat szczęścia i przyjrzeć się im z uwagą (zob. też: kondycja ludzka, los).