Jerzy Andrzejewski
Miazga
sile, panno Klaro — mówię idąc wzdłuż średniowiecznych murów Fryburga — nie zawsze towarzyszy odwaga, i odwrotnie...
sile, panno Klaro — mówię idąc wzdłuż średniowiecznych murów Fryburga — nie zawsze towarzyszy odwaga, i odwrotnie...
— Prawda, prawda — posłaniec. Przyszedłeś obełgać?!… No, mów, mów! Biłeś się, gdzie nie było potrzeba i...
Był stenografem ziemskich zjazdów i do niego, syna żołnierki, przychodzili panowie o wysokich czołach i...
Człowiek, myślicie, jest produktem przyrody, wytworem skończoności. To trudno, taka jest smutna rzeczywistość. Uciekajmy w...
— Dostojny rycerzu — odpowiedział — ja nie taki zadzierny, jakim się zdaję: Bóg łaskaw, umiem jakoś krzywdy...
Cała groza wzburzonych żywiołów zdawała się teraz Jimowi godna pogardy, zwiększając żal, że te marne...
— Złapali mnie do tej roboty, jak pan widzi — zaczął i narzekał na niedogodności codziennego stawiania...
Bojaźliwość przejawiająca się unikaniem „niewygodnych”, trudnych bądź niebezpiecznych sytuacji jest częstym motywem w literaturze pięknej. Tchórzami okazują się np. Papkin w Zemście oraz Chilon Chilonides w Quo vadis — słowa tych bohaterów o własnej odwadze, dzielności i chęci do walki nie znajdują pokrycia w ich zachowaniu.