Wacław Berent
Ozimina
A gdy się trącić wypadło, diwa, uchylając się od kielichów wyciągających się ku niej, zwróciła...
A gdy się trącić wypadło, diwa, uchylając się od kielichów wyciągających się ku niej, zwróciła...
Mędrzec zbiera ziarno mądrości, gdzie się zdarzy. I tak, zdarzyło mi się niedawno być na...
I ujrzał król Artur, jako jeziorem płynie ku nim okręt nieduży, jedwabiami pięknie przystrojony. Wciąż...
Później myśmy się z rodzicami dzielili opłatkiem i nareszcie zasiadaliśmy do wieczerzy, podczas której matka...
Jakąż władzę ma nad nami biesiada! Radość powstaje w zasmuconym sercu i przenika do dusz...
Siadł więc pan Kazimierz ze wszystkimi do stołu nie tyle dla jedzenia, ile dla podziwiania...
Gdy odszedł, zadzwoniłem na gospodynię i oznajmiłem jej, że będę miał gości na obiedzie. Pani...
Dla rozerwania smutnych tych myśli podałem mu cytryny, mówiąc, że liczę na jego znajomość rzeczy...
Bob zawinął teraz rękawy surduta jak gdyby one zasługiwały na baczną ochronę — i wziął się...
— Szczupak w Maćkowej juszce… Najjaśniejszy panie? — szepnął krajczy Kazimierzowi tonem pytania.
— Dawaj, dawaj, byle dużo...
Hasło to wykorzystaliśmy do zebrania fragmentów ukazujących celebrację posiłków w dawnych epokach. Istotne jest to np. w Quo vadis Sienkiewicza (a wcześniej w będącym dla Sienkiewicza wzorem Irydionie Krasińskiego), gdzie ucztowanie, które cechuje nadmiar zbytku i rozkoszy, ma charakteryzować zarówno schyłkową epokę kultury rzymskiej, jak też jej aktorów — jako zdegenerowanych moralnie (dekadentów jednym słowem).