Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Kariera Nikodema Dyzmy
O godzinie dwunastej szanowne mieszkanie pani prezesowej Przełęskiej przedstawiało już smutny obraz chaosu i paniki...
O godzinie dwunastej szanowne mieszkanie pani prezesowej Przełęskiej przedstawiało już smutny obraz chaosu i paniki...
Wepchnął ją do ostatniego pokoiku i sam zasapany, zaśmiał się.
— Ja ci tu zaraz pokażę...
W tejże chwili huknął strzał, drugi, trzeci… Z krzaków skoczył jakiś cień, obok przemknął drugi...
Nagle gdzieś w pobliżu rozległ się cichy gwizdek.
Prawie jednocześnie w pudle samochodu zahuczało od...
Cierżawski cofał się krok za krokiem. Z małych, zatłuszczonych powiek strzelały szybkie, niespokojne spojrzenia, szukające...
Gdy się tysiące na tysiące, niczym psi wściekli, rzucają, wtedy nie pyta nikt, gdzie mu...
— Ale za to pół wieka z biedą za bary się wodzę i przecie nas jeszcze...
W ręku miałem tylko świecę, ale przez otwarte drzwi wpadało jasne światło lampy z przedsionka...
W bitwie muszą być przeciwnicy. A teraz: rozumujmy. Ilu postawilibyście ludzi? Dwadzieścia, no, powiedzmy, trzydzieści...
Krew ogniem trawiącym zalewała żyły — i trudno nam się nawet było dziwić — toż oni, tamci...
Pod hasłem tym pragnęliśmy zgromadzić opisy walk w czasie wojny (a więc przedstawienia bitew), jak również starć innego rodzaju, np. duchowych; (zob. też: pojedynek, bijatyka, walka klas itp.).