Bolesław Leśmian
W odmętach wieczoru
Słońce, zagrzęzłe w odmętach wieczoru,
Spoza chat czubów i przyłbicy młyna
Jeszcze się resztą świateł...
Lipcowy wieczór zapadł cichy i senny.
Ostatnie krwiste obłoki ciemniały, otulając naturę szarą gazą zmierzchu...
Zmrok zimowy zapadał wolno, ścieląc się szarymi pasmami na błękitnym obiciu ścian, zasnuwał mgłą wiszące...
Szary wieczór marcowy spłynął na zamek. Przykrył baszty, zmącił rysunek wieży i wtłoczył się do...
Sąd wieczorny. — Kto pełen znużenia stanąwszy u kresu, oddaje się rozmyślaniom nad dziełem dni swoich...
Śród wielkiego milczenia. — Oto rozwiodło się morze, tu możemy zapomnieć o mieście. Wprawdzie wciąż jeszcze...
Jest to nieroztropnie pozwalać wieczorowi, by wyrokował o dniu: gdyż nader często znużenie bywa wówczas...