Michel de Montaigne
Próby. Księga druga
Widzimy w tym świecie nieskończoną różnorodność i odmienność, już wedle samej rozmaitości okolic. W nowym...
Widzimy w tym świecie nieskończoną różnorodność i odmienność, już wedle samej rozmaitości okolic. W nowym...
Znałem szlachcica z dobrego domu, ślepego od urodzenia, a przynajmniej od takiego wieku, iż nie...
cierpiący na chorobę, którą lekarze nazywają Hyposphagma (to jest wylaniem krwi pod skórę), widzą wszystkie...
Aby ocenić wrażenia, jakie odbieramy z przedmiotów, trzeba by nam instrumentu do ich sprawdzenia; aby...
Nie mamy żadnego porozumienia z bytem, wszelka bowiem istota ludzka jest zawsze w pośrodku między...
Między nasze mnogie obecne dysputy wciągnięto również i Fatum. Pewni ludzie, chcąc rzeczy przyszłe i...
Ci, którzy, jak u nas jest w zwyczaju, wedle tej samej lekcji i planu podejmują...
Rozwaga pożyteczna jest w każdej materii i wszędzie się nastręcza: dlatego też w tych Próbach...
Można powiedzieć, z niejakim podobieństwem, że istnieje nieuctwo elementarne, które idzie przed wiedzą: drugie, doktoralne...
W odróżnieniu od rozumu, czy mądrości jest to określenie tej właściwości umysłu, czy duszy, którą posiada np. Guślarz w Dziadach; istotna wiedza na temat świata jest też tym, do czego dąży Faust. Wiedza różni się nieco od mądrości — owej roztropności, o której wiele pisano i w renesansie, i w oświeceniu; do wiedzy dochodzi się często właśnie na drodze pozarozumowej.