Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Znachor
Dom dobudowany był do młyna. Miał trzy izby, w których Prokop z rodziną i z...
Dom dobudowany był do młyna. Miał trzy izby, w których Prokop z rodziną i z...
Ciekawość, duzo tez ta wsi na całym świecie? Chybo niewiela. Pusca ino i pusca. Tatuś...
Z chrzęstem i łomotem opadła olbrzymia płachta płócienna na ziemię; służba kościelna zasunęła ją w...
Czterech czy piąci obskoczyło mnie kosookich Tatarzynów z krzywymi szablami. Boska opatrzność sprawiła, żem się...
(W mniemaniu ludu pszczoła za to, że dostarcza wosku na światło do kościoła, ma wyższość...
Brzegiem wąwozu, oświetlony czerwonym blaskiem zachodzącego słońca, szedł powoli człowiek jakiś. Wzrostu był więcej niż...
— Nie ma bowiem w tych sprawach stałych i ugruntowanych zasad — zauważył mistrz.
— Istnieje w każdym...
A wszystkie nieszczęścia, które szybko tu wymieniłem, są nieodłączne od Republiki i z niej logicznie...
Podobnych przepowiedni jest bez wątpienia więcej i na wszystkie przypadki. Lud w tym względzie zasługuje...
Przedmiotem głównym naszej rozmowy był świat nadzmysłowy Podhalan. Słyszałem już o tym niemało z różnych...
Pod hasłem tym chcieliśmy zebrać relacje o wierzeniach nie do końca ściśle powiązanych z religią, często wyrastających z tradycji ludowej. Należą do nich np. przekonania żywione na temat kontaktów zmarłych ze światem żyjących (wiara w duchy, upiory), czy tradycje dotyczące odczytywania jako omen znaków takich jak pojawienie się komety, zaćmienie słońca, anomalie pogodowe i in. (zob. też: zabobony).