Stefan Żeromski
Ludzie bezdomni, tom pierwszy
Kasjerem zakładu był pan Listwa, którego Krzywosąd w oczy i za oczy nazywał starym niedołęgą...
Kasjerem zakładu był pan Listwa, którego Krzywosąd w oczy i za oczy nazywał starym niedołęgą...
To obce miasto stało się dla niej jeszcze bardziej obce, cudze, niepojęte, groźne, złowieszcze. Po...
Gospodarz nie wracał. W trzecim roku wojny nie było od niego żadnej wieści tak długo...
Przy tym śniadaniu, które było takie samo jak w nawłockim dworze i takimi samymi obstawione...
Zachichotał jak głupiec.
— Czy on jest tutaj, w Warszawie?
— Jest.
— To pewnie nas śledzi.
— Boisz...
Przerwał jej hałas dolatujący zza ściany. Słychać było klątwy mężczyzny i płacz kobiety, potem łoskot...
Charakter tej roli społecznej stawia żonę zawsze w relacji do męża; czyny kobiety nazywanej tym mianem oceniane są pod kątem wypełniania społecznie określonych obowiązków wobec mężczyzny, z którym tworzą razem parę małżeńską (por. określenie „zła żona”; tytułowa postać z Żony modnej Krasickiego również ukazana jest głównie pod kątem utrapień, jakich swym zachowaniem i zachciankami przysparza mężowi).