Zygmunt Krasiński
Irydion
Stań nad przepaścią — wejrzyj ku miastu nienawiści twojej! Czy wiesz, kto je wyrwie z rąk...
Stań nad przepaścią — wejrzyj ku miastu nienawiści twojej! Czy wiesz, kto je wyrwie z rąk...
W powietrzu skwar i milczenie — chmury żadnej, żadnego powiewu, a głębie się wzruszyły i pełnymi...
Pracowałem lat wiele na odkrycie ostatniego końca wszelkich wiadomości, rozkoszy i...
Któż jest ten dziwny żołnierz — oparty na szabli obosiecznej, z główką trupią na czapce, z...
Któż jest ten młody człowiek, na gruzach przybytku stojący? — Trzy ogniska palą się pod...
Świat nowy ogłaszam — Bogu nowemu oddaję niebiosa. Panie swobody i rozkoszy, Boże ludu, każda...
Obudź się, urodziwa moja. —
Nuż, odpowiedzcie żyjącemu Bogu — wznieście pieśni wasze — chodźcie...
Najmocniej osadź basztę Eleonory — sam nie ruszaj się stamtąd i co kilka minut patrzaj...
Zapewne słyszałeś wystrzały, odgłosy naszej wycieczki — ale bądź dobrej myśli, dziecię moje, nie przepadniemy...
Chodź, synu — połóż tu rękę swoją na dłoni mojej — czołem ust moich się dotknij...
Jest to zwierzchnictwo nad innymi, przywilej (lub zdolność) rządzenia innymi. Rodzi się z niej pokusa nadużyć: stosowania przemocy, czy też pychy. W literaturze spotykamy wiele przemyśleń na temat władzy, jej źródeł i legitymizacji oraz odpowiedzialności związanej z jej sprawowaniem (zob. też: król, przywódca, urzędnik, sędzia i itp.)