Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 447 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Las marł z jękiem, drzewa padały ciężko jako te chłopy w boju ściśnięte a parte...
Władysław Stanisław Reymont, Chłopi, Chłopi, Część druga - Zima
Matka często zatrzymywała na mojej twarzy niespokojne, troską zasnute oczy i pytała z cicha, czy...
Arthur Conan Doyle, Groźny cień
A to z dala, po nocy, w dolinie ciemnej szemrały strumienie swą nieskończoną legendę...
Wacław Berent, Próchno