Jerzy Andrzejewski
Ciemności kryją ziemię
— Nasz brat Vincente był niewątpliwie świętym. Czy nie sądzisz jednak, wielebny ojcze, że przy wszystkich...
— Nasz brat Vincente był niewątpliwie świętym. Czy nie sądzisz jednak, wielebny ojcze, że przy wszystkich...
Okazuje się, że słowa bywają nie uchem igielnym, lecz bramą szeroko otwartą dla wszystkich. Przechodzi...
Według zwyczaju Worotow siedział w głębokim, staroświeckim fotelu, z rękoma złożonymi na udach, czujnie wpatrzony...
Nie piszę, aby życie uporządkować i gładko wyjaśnić, przeciwnie! Piszę, żeby życie skomplikować i pokazać...
Ten małoduszny paszkwil, zatytułowany Literatura Małej Emigracji pomijając wiele błędów rzeczonych, nieświadomych lub tenden...
We współczesnej literaturze polskiej (i nie tylko polskiej) rzeczywiście mało się czyta, istnieje film, radio...
Pierwszym zwiastunem artystycznej świadomości bywa zazwyczaj uczucie, aby przeżycia, których się doznało: przeżycia ułomne i...
Po długich próbach udało mi się nareszcie. Mówili i stale pouczali, że chcąc zostać brzuchomówcą...
Jest słowo stwórcze — to, które było na początku według Ewangelii Jana oraz słowo poetyckie — również tworzące światy. Poeci romantyczni chętnie odwoływali się do tej pierwotnej, ewangelicznej boskiej mocy słowa. Byli jednak i sceptycy, którzy, jak Hamlet w książkach widzieli tylko pustkę słów („Słowa, słowa, słowa”) nie docierających do istoty rzeczywistości. Słowo łączy się więc tematycznie z hasłami takimi jak stworzenie, twórczość, poeta, literat, książka. W romantyzmie trwała dyskusja nad etymologią nazwy Słowian; jedni uważali, że pochodzi ona od sławy, inni, że od słowa (pierwsza koncepcja podkreślała w ukształtowaniu słowiańskiej tożsamości rolę walecznych, bohaterskich czynów orężnych, druga — rolę poetów).