Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 481 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Nie upłynęła godzina, a zdumionego biskupa odprawiono z powrotem; ksieni odprowadziła go sama do wrót...
Marie Beyle (Stendhal), Kroniki włoskie
Pociąg huczy, huczy… A gdy się dobrze wsłuchać, to można uchwycić słowa, nie-słowa, które spod...
Stefan Żeromski, Ludzie bezdomni, Ludzie bezdomni, tom drugi
Chociaż mnie nigdy nie rozumiała i na swoim stopniu duchowym zrozumieć nie mogła, musiała mieć...
Fryderyk Hebbel, Dzienniki