Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 447 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Nie zdziwiło mnie to bynajmniej, gdy zbiegłszy na dół do hallu, ujrzałam, że po nocnej...
Charlotte Brontë, Dziwne losy Jane Eyre
Na kominie buzował się wesoły ogień ze świerczyny, potrzaskujący cięgiem, a oni jedli wolno i...
Władysław Stanisław Reymont, Chłopi, Chłopi, Część pierwsza - Jesień
W sali, która miała być zajęta przez parę godzin, mężczyźni jęli się do na wpół...
Tadeusz Borowski, Pożegnanie z Marią, Bitwa pod Grunwaldem