Michał Bałucki
Dorożkarz nr 13
Miał urazę do tego człowieka, że go ocalił. To ocalenie było stokroć gorsze od śmierci...
Miał urazę do tego człowieka, że go ocalił. To ocalenie było stokroć gorsze od śmierci...
Miał nawet już gotowy plan wykreślenia się tanim kosztem z rzędu ludzi wałęsających się niepotrzebnie...
Wielu jego towarzyszów zbyło się trosk życia właśnie w taki sposób i z powodów jeszcze...
Wreszcie nienawiść, która dotychczas obu dzieliła, stała się po obu stronach jednaka. U Jekylla było...
Samobójstwo, będąc rodzajem śmierci z wyboru, jest w kulturze ukształtowanej przez chrześcijaństwo traktowane jako naruszenie porządku natury, poważny grzech oraz tchórzostwo (uchylenie się przed stawieniem czoła losowi — por. dylematy Hamleta). Z tego powodu samobójcom odmawiano religijnego pogrzebu; stawali się oni — po śmierci — wyrzutkami społeczeństwa. Jednakże, jak wiadomo w innych kulturach (choćby w starożytnym Rzymie, czy w Japonii) w pewnych okolicznościach był to rodzaj śmierci honorowej i godnej, wymagającej przy tym pewnej siły charakteru i odwagi (por. choćby przykład śmierci Petroniusza w Quo vadis). Swoisty urok miało samobójstwo dla romantyków i w tym okresie było otoczone aurą melancholijnego piękna.