Henryk Sienkiewicz
Listy z Afryki
Słyszałem niejednokrotnie zdanie, że ucywilizowany Murzyn traci swe dawne, pierwotne przymioty i staje się istotą...
Słyszałem niejednokrotnie zdanie, że ucywilizowany Murzyn traci swe dawne, pierwotne przymioty i staje się istotą...
Oto w wiosce odbywa się uroczystość „pombe”. Jest to piwo wyrabiane z ziarn rośliny sorgo...
Oczekując wieczerzy, usiedliśmy, zaproszeni przez naszego gospodarza, w altanie bambusowej przy szklance absyntu. Pan B...
Amatifu jednakże nie wyglądał dnia tego tak czerstwo jak zeszłego wieczoru. Oczy jakoś były zapadłe...
Fragmenty zaznaczane z pomocą tego hasła odnoszą się do zwyczajów związanych z piciem spirytualiów, niekoniecznie jednak dają się określić słowem: pijaństwo (które też znalazło się na liście, w związku np. z lekturą fraszek Kochanowskiego i satyr Krasickiego). Tak się złożyło, że — alfabetycznie — alkohol znalazł się na pierwszym miejscu naszej listy, co nie stawia go na czele w hierarchii ważności.