Henryk Sienkiewicz
Potop, tom pierwszy
— Konie siodłać i samym się przybrać uczciwie! — zakomenderował pan Wołodyjowski.
Za czym prędko już poszedł...
— Konie siodłać i samym się przybrać uczciwie! — zakomenderował pan Wołodyjowski.
Za czym prędko już poszedł...
— Zaraz, jeno szaty zawdzieję. Chłopię! kontusz i pas, bo zetnę!
Pachołek w mig podał resztę...
W całym miasteczku roiło się od żołnierzy. Piechota ustawiała w kozły muszkiety na rynku; jazda...
Z drugiej strony, od wojsk koronnych, podjechał król konno na wspaniałym fryzie podarowanym mu jeszcze...
Mimo upalnego dnia dziecko było tak opakowane, jakby miało uchronić się przed najsilniejszym mrozem. Mała...
Nareszcie miałem sposobność przypatrzyć się mu bliżej. Że go nigdy przedtem nie widziałem — to było...
Przez cały czas swego pobytu u nas kapitan nie zmienił żadnego szczegółu w swej odzieży...
doktor, jakby chciał lepiej słyszeć, zdjął napudrowaną perukę i siedział tak, wyglądając bardzo śmiesznie z...
— Ben Gunn — odpowiedział, a głos jego brzmiał chrapliwie i zacinał się jak klucz w zardzewiałym...
Równie jak nasz wieśniak, krajowiec tutejszy kłania się przejeżdżającemu cudzoziemcowi, chwytając za czubek swej czapki...
Znamy dokładnie suknie Izabeli Łęckiej, wiemy, co nosił Werter — jego stroje wykreowały modę, którą swego czasu naśladowali masowo nadwrażliwi romantyczni młodzieńcy skupieni na doznawaniu weltschmerzu. Pisarze ubierali bohaterów z dużą dokładnością i sądzimy, że nie jest to bez znaczenia. Reymont, który miał pewne doświadczenie krawieckie ubierał bohaterki zgodnie z obowiązującą modą lub ludowym obyczajem. Stroje Daisy z Wampira też są nieprzypadkowe. Pod hasłem strój (połączonym pewnym pokrewieństwem z przebraniem) zbieramy co celniejsze fragmenty literackie poświęcone ubiorom.