Kornel Makuszyński
Panna z mokrą głową
Matka Irenki pochodziła ze wspaniałej rodziny, co krzywo patrzyła na jej małżeństwo z panem Borowskim...
Matka Irenki pochodziła ze wspaniałej rodziny, co krzywo patrzyła na jej małżeństwo z panem Borowskim...
— Czemu, proszę pana, przecież niebo jest wszędzie?
Pan Podkówka zaśmiał się cicho.
— Wszędzie? Niestety, nie...
— Bo Jerzy jest tylko w gębie mocny, a naprawdę jest bardzo nieśmiały; ona też. Zresztą...
— Śpieszmy się ze ślubem, bo inaczej nie zdążymy na podwieczorek do domu.
Księżniczka była zdziwiona...
— Kto ty jesteś?
Noel zapomniał, że przed chwilą jeszcze był niedźwiedziem i już bawił się...
Takich ludzi nazywano „ludźmi renesansu”. Nie chodziło o ich wszechstronność, tylko o analogię — moim zdaniem...
— Prole to nie ludzie — stwierdził beztrosko. — Do 2050, a zapewne wcześniej, prawdziwa znajomość staromowy zaniknie...
Idąc wtedy z tamtą kobietą, poddawał się słabości pierwszy raz od jakichś dwóch lat. Zadawanie...
Pewnego razu Winston szedł zatłoczoną ulicą, gdy nagle z bocznego zaułka parę kroków dalej dobiegł...
Atmosfera wielkiego, przestronnego bloku — ociekającego luksusem i wypełnionego zapachami dobrego jedzenia oraz tytoniu, z cichymi...
Wiele wypowiedzi w tekstach literackich może służyć zdobyciu wiedzy na temat tego, jakie w różnych czasach były wyznaczniki wysokiej lub niskiej pozycji społecznej, co służyło jej zachowaniu (taką moc utwierdzającą miało często np. odpowiednie małżeństwo), jakie były możliwości zmiany tej pozycji — a jeśli takie możliwości w ogóle istniały, jakimi sposobami tego dokonywano. Hasło to wprowadziliśmy na naszą listę, aby umożliwić wskazanie fragmentów pozwalających czynić takie archeologiczno-antropologiczne obserwacje.