Gusta Dawidsohn-Draengerowa
Pamiętnik Justyny
Ale posiadanie broni było przestępstwem najcięższego kalibru i jeżeli ludność, mimo szalejącego terroru, ukrywała przed...
Ale posiadanie broni było przestępstwem najcięższego kalibru i jeżeli ludność, mimo szalejącego terroru, ukrywała przed...
Wszystkich ogarnęło zdumienie w pierwszej chwili, potem radość. Mańka uważano już za straconego! A tu...
Elza już dłużej nie mogła panować nad gniewem i wybuchała serdecznym, głębokim, gardłowym śmiechem. Umiała...
Takie codzienne traktowanie mnie było mi tyle nieznośne, iż każdego momentu nie myślałem nic więcej...
Nie wiem, czemu się to dzieje, ale wszędzie w górach niezmiernie wiele jest dzieci.
Małe...
Gdy jednak krzyk powstawał coraz większy i coraz bliżej, a świeżo nadchodzący biegli pędem do...
Ale alkohol i alkohol, to dwie całkiem odrębne rzeczy. — Alkohol wesoły — vin gai — ten najmniej...