Honoré de Balzac
Jaszczur
— Przyszłość? — odparła, śmiejąc się. — Co pan nazywa przyszłością? Po co myśleć o tym, co jeszcze...
— Przyszłość? — odparła, śmiejąc się. — Co pan nazywa przyszłością? Po co myśleć o tym, co jeszcze...
— Jest to panienka z zasadami — ze smutkiem jakby powiedziała pani Krotyszowa.
— To chyba najrzadsza zaleta...
Motywem tym zaznaczaliśmy fragmenty zawierające przemyślenia na temat czasu (np. jego upływu, najczęściej zbyt szybkiego — czasu ,,uciekającego"), jako podstawowego żywiołu, w którym zanurzona jest egzystencja ludzka z jednej strony, a życie przyrody z drugiej (niekiedy rozróżnienie to powoduje postrzeganie niejako dwóch czasów — ograniczonego czasu ludzkiego i wiecznego trwania natury).