Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 479 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Z największym bólem zżyć się można i schylić przed nim czoło: przecież i ja się...
Ignacy Dąbrowski, Śmierć
— A kto wczoraj menażkę zupy z naszego bloku wyniósł, jak nie ty? Może powiesz: nieprawda...
Tadeusz Borowski, Pożegnanie z Marią, Śmierć powstańca
— To lwy ryczą w vivariach…
I poczęli oboje nasłuchiwać. Tymczasem pierwszemu grzmotowi odpowiedział drugi, trzeci...
Henryk Sienkiewicz, Quo vadis