Bolesław Prus
Lalka, tom pierwszy
Moje dzieci byłyby inne; po niej wzięłyby piękność, po mnie siłę… No, ale ich nie...
Moje dzieci byłyby inne; po niej wzięłyby piękność, po mnie siłę… No, ale ich nie...
W tym wesołym towarzystwie obdartusów, przed którymi nawet wrony uciekały, tylko Katz był pochmurny. On...
Pół roku leżała w szpitalu, w osobnym gabinecie, samotna i zapomniana przez swoje pupilki, ich...
Baron istotnie miał zamiar wyjechać na wieś i nie był zdrów, ale i nie tak...
— Niech diabli wezmą — mówił — tak podłe życie! Ojciec zostawił mi wprawdzie pół miliona rubli w...
Zatrwożony Wokulski zdjął mu krawat i rozpiął koszulę. Potem zlał ręcznik wodą kolońską, którą znalazł...
— Mówiłem: jutro przyjść, bo dziś pan chory.
— Co ja zrobię, kiedy pan jak ma pieniądze...
On nie dba o pieniądze, interesów na mnie robić nie może, ale dba o moją...
— No i wyobraź sobie — zawołał pan Łęcki — co za fatalizm!… Konsylium zabroniło mi jechać do...
Miłość jest rzeczą zwyczajną wobec natury, a nawet, jeżeli chcesz, wobec Boga. Ale wasza głupia...
Hasłem tym możemy oznaczać fragmenty, w których przedstawia się jako niezdrowe czy anormalne pewne stany fizyczne lub psychiczne jednostek lub też pewne zjawiska społeczne postrzegane jako anomalie.