Stefan Grabiński
Czerwona Magda
Bo dziwnym też stworzeniem była córka strażaka. Wysoka, wątła i blada, zwracała uwagę dużymi, czarnymi...
Bo dziwnym też stworzeniem była córka strażaka. Wysoka, wątła i blada, zwracała uwagę dużymi, czarnymi...
Wkrótce zapomniano o tych zdarzeniach, tym bardziej że Marysi wcale nie widywano, żyła tylko dla...
— Czy nazywa pan to… przesądami? Czy chciałby pan jeść jabłko znalezione na ulicy w błocie...
.
Widziałem, że przechodnie zatrzymywali się i oglądali za nimi. Kilku młodych stałych bywalców korsa ukłoniło...
— No właśnie: wróciłam późno. Więc co? — Z chłopcami! — No tak — z chłopcami. — Dosyć tej opieki...
— No, właśnie: wróciłam późno. Więc co? — Z chłopcami! — No, tak: z chłopcami. — Dosyć tej opieki...
Nagle wśród nocy głębokiej obudził ją głos Wawrzona:
— Maryś, wstawaj!
Było coś takiego w tym...