Giovanni Boccaccio
Dekameron, Dzień dziesiąty
Pan Torello uwierzył jego słowom, które zresztą całkiem prawdziwe były. Wspomniawszy, iż termin wyznaczony małżonce...
Pan Torello uwierzył jego słowom, które zresztą całkiem prawdziwe były. Wspomniawszy, iż termin wyznaczony małżonce...
Tymczasem noc posunęła się bardzo. Zjawił się niecierpliwy czarodziej, a z nim lekarz, niosąc w...
— Jeśli Don Gianni jest ci tak przychylnym człekiem, jak twierdzisz, to dlaczegóżby nie miał nauczyć...
Gdy z kupą kamieni, które tutaj widzicie, przechodziłem przez bramę, nikt mi ni słowa nie...
W tej szalonej krainie Alicja zaopiekowała się niemowlęciem, które na jej ręku przemieniło się w...
Inscenizacja epizodu czarownic w I akcie wypadła najnieszczęśliwiej. Traktowana zupełnie realnie w pełnym świetle dziennym...
Był król. Taki król z bajki: dobry i stary. Ale ten król zbuntował się przeciw...
Czarodziej znów tu był — ba, zostawił więcej śladów swej bytności, niż w dniu poprzednim. W...
Od tego czasu życie Sary stawało się z każdym dniem dziwniejsze. Baśń czarodziejska snuła dalej...
— Nie wiem czemu to przypisać — rzekła nabrawszy tchu — ale zawsze, gdy ma mnie spotkać coś...
W tekstach literackich odnajdujemy zarówno bezpośrednie opisy czarów (jak w Balladynie Słowackiego, czy w Fauście Goethego), jak również wypowiedzi ujawniające, jakie zjawiska były postrzegane jako czary, czyli jako dziejące się z udziałem sił nieczystych.