Janusz Korczak
Bobo
Mijają wieki, wiele stuleci.
Mówię: wiele stuleci, bo godziny bobowego czuwania przeplatane godzinami snu, chwile...
Mijają wieki, wiele stuleci.
Mówię: wiele stuleci, bo godziny bobowego czuwania przeplatane godzinami snu, chwile...
Tak tęsknił do zegara. Myślał, że prędzej dzień przejdzie, jeśli będzie mógł wiedzieć, ile godzin...
Dziwne: czasem godzina wlecze się długo, jakby nigdy nie miała się skończyć, czasem od razu...
Cóż z tego, że cię powiesili? — Ty właśnie chcesz wisieć i rozkazywać...
Motywem tym zaznaczaliśmy fragmenty zawierające przemyślenia na temat czasu (np. jego upływu, najczęściej zbyt szybkiego — czasu ,,uciekającego"), jako podstawowego żywiołu, w którym zanurzona jest egzystencja ludzka z jednej strony, a życie przyrody z drugiej (niekiedy rozróżnienie to powoduje postrzeganie niejako dwóch czasów — ograniczonego czasu ludzkiego i wiecznego trwania natury).