![Ziemia obiecana, tom drugi](/media/book/cover_clean/ziemia-obiecana-tom-drugi_MZDVLar.jpg)
Władysław Stanisław Reymont
Ziemia obiecana, tom drugi
— Jegomość podziękuj Bogu, że cię ochrania sukienka kapłańska, bo inaczej ja bym jegomościa nauczył, co...
— Jegomość podziękuj Bogu, że cię ochrania sukienka kapłańska, bo inaczej ja bym jegomościa nauczył, co...
— Pan u mnie miejsca nie masz, ja pana wyrzucam — szepnął Bucholc.
— Ja sobie robię grubą...
— Miał dzisiaj zrobić awanturę Bucholcowi i wymówić mu miejsce.
— Mówił Kamie o tym? — zapytał żywo...
Gdy Teodor wieczorem przyszedł do domu, pokazała mu depeszę. Złożył ją skrupulatnie, rzucił na stół...
Wypowiedziała te zdania łagodnym, matczynym głosem, którym opakowana była złośliwość, jak instrument z cienkiego metalu...
Ten ostatni list wydobył mnie z okrutnego kłopotu, wtrącił natomiast w inny, bynajmniej nie lżejszy...
Zażądałem zwolnienia, zostawiając ambasadorowi czas na postaranie się o sekretarza. Nie mówiąc ani tak, ani...
Do księdza nie było sposobu czepiać się, bo ksiądz nie dobędzie korda, którego nie nosi...
Zdarza się to zazwyczaj pod wieczór, o ciepłej porze roku, gdy okno Edzia jest otwarte...
Niemcy, jak zwykle skorzy do zakładania stowarzyszeń, mają ich tutaj bezliku, najważniejszymi są „Sängerbund” i...
Zwracaliśmy uwagę na opisy sytuacji konfliktów słownych, szczególnie takie, w których wyrażone zostało jakieś przeświadczenie na temat natury i przyczyn kłótni.