Stefan Żeromski
Ludzie bezdomni, tom pierwszy
wtem drzwi otworzyły się i nie tyle weszła, ile wdarła się do przedziału dama wysoka...
wtem drzwi otworzyły się i nie tyle weszła, ile wdarła się do przedziału dama wysoka...
Miała na głowie lekki kapelusik, a twarz zasłoniętą woalką barwy rudawordzawej. Tło ciemnych, brązowych tafli...
Kobieta dotychczas za twórcę uważać się nie ma prawa. Śmieszna jest, gdy przeoczy całą, a...
Byłam u Maryni. Rzadko się z nią widuję, a lubię ją — jak by to wyrazić...
Czy to była dusza inna, czy może tylko zdolna do ślepej łatwowierności? W moim dawnym...
Dzisiaj pani B. przytrzymała mię w swym „zagraconym” salonie, a ten „literat” wsunął się tam...
Czy życie panny L. byłoby równie pożyteczne, gdyby została mężatką i miała dzieci, a właściwie...
Wczoraj, idąc po schodach do mieszkania panny Heleny, czułam formalne tchórzostwo. W chwili kiedy trzeba...
Znowu opłakana kwestia kobieca. Roztrząsał ją (przeważnie za pomocą zwycięskich aforyzmów) poeta Br. Dla niego...
Ze wszystkiego jednak najcięższy powrót z lekcji do domu. Nogi idą niby spuchnięte. Przemokłe, jak...
Fragmenty odnoszące się do tego motywu — dotyczące zarówno funkcji przypisywanej kobiecie w społeczeństwie, oczekiwań wobec niej, jak i określające jej odrębność (duchowo-fizyczną) — zawierać będą zapewne wiele stereotypów i frazesów. Można jednak liczyć, że zebrany materiał posłuży do ciekawych badań i interpretacji (zob. też: córka, siostra, panna młoda, żona, matka, gospodyni, czarownica, kobieta upadła, ciało).