Robert Louis Stevenson
Wyspa skarbów
Naraz oblała mnie jakaś światłość. Spojrzałem w górę: blady blask promieni księżycowych zajaśniał na szczycie...
Naraz oblała mnie jakaś światłość. Spojrzałem w górę: blady blask promieni księżycowych zajaśniał na szczycie...
Ach! Jakbyśmy żałowali Selenitów, gdyby w istocie nie istnieli! Jak pyszny widok musi nasza Ziemia...
Gerwid, skoczywszy mi z głowy, pobiegł do szafy także w ścianę wmurowanej, w której leżało...
— A skądże pan wiedzieć może, co się dzieje na Ziemi? — spyta książę z nadzwyczajną skwapliwością...
Telegrafia elektryczna zniszczyła przeszkodę przestrzeni i czasu, a aerostatyka, pracując nad udoskonaleniem powietrznej żeglugi, dopełni...
Księżyc był w swym periodzie zmniejszania się. Wiadomo, że wówczas wysysa on szpik z kości...
ach, jak dobrze, leżąc na wznak, spierać się o to, czy gwiazdy są czyimś dziełem...
Na wschodzie zjawiła się łuna niby blask jakiegoś bezbarwnego ognia i wzeszedł księżyc w ostatniej...
Księżyc zawisł nisko na niebie niby żółta trupia czaszka. Od czasu do czasu ciężka, niezdarna...
Patrz na ten wspaniały księżyc o barwie miodu, zawieszony w mroku. Czeka na ciebie, abyś...
Nieodłączny element scenerii romansowej; czasem przybiera postać oka nieba — świadka rozmaitych nocnych (a więc tajemnych, dziejących się w ciemnościach) spraw i czynów — bywa wtedy elementem współtworzącym niesamowitość scenerii. Łączy się z motywami światła, słońca, gwiazdy, nocy.