
Antonina Domańska
Paziowie króla Zygmunta
— Młodość szumi i burzy, ano trza bez palce patrzeć, póki nie nadto przykre lub szkodliwe...
— Młodość szumi i burzy, ano trza bez palce patrzeć, póki nie nadto przykre lub szkodliwe...
Nie ojciec jednak pierwszy spostrzegł, że dziecko zamieniło się w dziewicę. Tak zresztą bywa zawsze...
Jeśli miała siedemnaście lat, gdy znikł jej ojciec, musi mieć teraz dwadzieścia siedem… Ponętny wiek...
Żądze moje odżyły znowu, znów przycisnąłem ją namiętnie do serca.
— Tym razem — rzekła — bądź mniej...
Dzieci najczęściej nie słuchają rozsądku rodziców, bo mówią: to starych widzimisię, a zapominają, że ten...
Młodzieniec, dziewczyna w Stanach Zjednoczonych pracują, muszą pracować…
Nadeszły w szkole średniej amerykańskiej wakacje, wakacje...
Jakie piękne oczy wlepił we mnie! Oczy, które szukały równie niespokojnie mojego spojrzenia jak moje...
Z pobliskiego domu nadszedł parobczak i zaczął majstrować koło pługa, który rysowałem niedawno. Podobał mi...
Nic mnie bardziej nie martwi, jak widok ludzi dręczących się wzajem, nie mogę zwłaszcza znieść...
Tym sposobem przeżył Wilhelm czas jakiś bardzo pracowicie i przekonał się, że owa ciężka próba...
Motywem tym oznaczamy wypowiedzi charakteryzujące młodość jako etap ludzkiego życia, często związany z niedojrzałością, brakiem doświadczenia, ale też ogromem możliwości, rozmaitych potencji. Bywa najczęściej przeciwstawiana starości. Młodością nazywany jest okres między dzieciństwem a dorosłością, kończący się wraz z podjęciem określonych ról społecznych (żony, matki, przywódcy itd.).