Eleonora Kalkowska
Głód życia
Nieraz z samego rana opuszczała dom swój i powracała późno w nocy.
Można ją było...
Nieraz z samego rana opuszczała dom swój i powracała późno w nocy.
Można ją było...
Gdy straszny wiatr wiał na dworze i drzewa jęczały i skrzypiały w swoich najgłębszych podstawach...
— Słowo daję, tu dopiero można się położyć! — rzekł Stalky, chowając nóż do kieszeni. — Patrzcie!
Rozsunął...
Jak niewinnie i zwodniczo przedstawia się teraz krajobraz. Lekko falując, obydwie odwieczne puszcze, które powstały...
A już ruń dobywała się i parła gwałtownie nad ziemię; już trawki młode puszczały się...
Pełen zielonego zmierzchu i świeżości od wielkich liści łopianu, który tu się lasem prawie rozrastał...
Stał dwór królowej Tatry na wysokiej górze; na górze tak wysokiej, że chmury u stóp...
Jeżeli nosisz w piersi ból jaki i tęsknicę, które na łańcuch brać musisz i smagać...
Naraz powiał wiatr wschodni. Zaszumiały dąbrowy podleśne, przerzucone gajem młodym, puszczającym się tu, to tam...
Nie widziałam ani słyszałam tak niestrudzonej bajarki, jak była właśnie ta rzeka.
Styl jej był...
Skoro dla współczesnych antropologów opozycja między naturą a kulturą w sposób oczywisty została zniesiona, pozostaje nam wskazywanie na historyczne już poglądy na temat tego, czym jest natura oraz zaznaczanie opisów oddziaływania na życie i wyobrażenia ludzi potężnego świata żywiołów i sił kosmicznych (słońca, księżyca, gwiazd), wyznaczających nieprzerwanie upływ czasu przez zmienność pór roku.