Bogdan Wojdowski
Chleb rzucony umarłym
— Przepustki, przepustki. Skąd brać, ja się pytam? Leżą na ulicy? Za samo istnienie trzeba słono...
— Przepustki, przepustki. Skąd brać, ja się pytam? Leżą na ulicy? Za samo istnienie trzeba słono...
Szczególnie w ostatnim względzie okupant odegrał całkiem niespodziewaną rolę. Chwytając bezwzględnie w swoje ręce wszystkie...
Ten obowiązek pracy, połączony z trudnością wykonywania zawodów inteligenckich, a pośród młodzieży z niemożnością normalnego...
jesienią 1939 roku świeżo utworzone „Arbeitsamty” niemieckie wypłacały zasiłek każdemu, kto zgłosił się jako bezrobotny...
Za okupacji robotnik kradł i musiał kraść. Nie pomagała żadna kontrola, żadne niebezpieczeństwo. Tak samo...
robotnik nie był winien tej deprawacji. Została ona wywołana jako konieczna samoobrona przed niszczycielskim systemem...
Wąskie podwórko, bruk z potwornych głazów, chodniczek z ułamków marmuru. Znały już oczy to dziwaczne...
— Jakiś poetycki demokratyzm?
— My wszyscy (zaczynając od Mickiewicza) weszliśmy w lud i staliśmy się ludem...
— Wracając do naszej kwestii — ciągnął Bodzanta — nie wiem również, co pan nazywa pożytkiem, a nawet...
— A jednak w naszej okolicy już się trafiają żniwiarki na chłopskich polach. I, nota bene...
Obok dawnych stanów społecznych (chłopów, mieszczan, szlachty oraz Żydów i duchowieństwa) robotnik zaczął występować w XIX wieku jako przedstawiciel nowej klasy społecznej. Z robotnikiem powiązane są tematycznie hasła: praca, walka klas, rewolucja, miasto.