Bruno Schulz
Sierpień
A ku parkanowi kożuch traw podnosi się wypukłym garbem-pagórem, jak gdyby ogród obrócił się we...
A ku parkanowi kożuch traw podnosi się wypukłym garbem-pagórem, jak gdyby ogród obrócił się we...
na wpół naga i ciemna kretynka dźwiga się powoli i staje, podobna do bożka pogańskiego...
Z wolna sprawa wyboru ubrania schodzi na plan dalszy. Ten miękki do efeminacji i zepsuty...
Zły duch — Wąż prawdziwy, zawieszony na drzewie Rajskiego Ogrodu — podszepnął Ewie myśl piekielną, bo z...
Kolumna Ducha we śnie w krąg, czyli w kule się zamienia, a stąd traci zmysłów...
W związku z nocnym życiem trzeba chyba wspomnieć o kobietach. Wyszły przepisy co do głębokości...
Miasto było zapedofilone. Ale tak dosłownie. Zaseksoturystowione. Białych, piegowatych facetów w okolicach pięćdziesiątki nie widziałem...
Zbłąkani podróżni usłyszeli jakieś krzyki jak gdyby kobiet. Nie wiedzieli, czy krzyki te wyrażają ból...
— Przebacz mi jeszcze raz — rzekł Kandyd do barona — przebacz, wielebny ojcze, dziurę, którą ci wywierciłem...