Bruno Jasieński
Palę Paryż
Za dnia, ilekroć nie bawił się z innymi bezdomnymi brzdącami, najbardziej lubił spacerować po ulicach...
Za dnia, ilekroć nie bawił się z innymi bezdomnymi brzdącami, najbardziej lubił spacerować po ulicach...
Słowo to jest zawsze coś mniej lub coś więcej. Słów wielkich nie lubię. Zawsze mnie...
Bo szkoda, że się zepsuła taka piękna zabawa.
Piękna?
Jakże uboga jest mowa ludzka. Bo...
Nawet bym na niego nie krzyczał. Bo słowo często tak samo boli jak uderzenie.
Jeżeli...
Bo dorosłemu nikt nie powie „wynoś się”, a dziecku często się tak mówi. Zawsze jak...
Jako istoty ludzkie wyrośliśmy dzisiaj rozwojem daleko poza owe tabu tkwiące w naszej kulturze. Uświadomić...
Musimy teraz nadganiać i przywrócić równowagę pomiędzy świadomością wrażeń i doświadczeń ciała a samymi tymi...
Podarowały więc siebie, każda młodzieńcowi, z którym wiodła najzawikłańsze i najpoufniejsze rozmowy. Te właśnie rozmowy...
Jest słowo stwórcze — to, które było na początku według Ewangelii Jana oraz słowo poetyckie — również tworzące światy. Poeci romantyczni chętnie odwoływali się do tej pierwotnej, ewangelicznej boskiej mocy słowa. Byli jednak i sceptycy, którzy, jak Hamlet w książkach widzieli tylko pustkę słów („Słowa, słowa, słowa”) nie docierających do istoty rzeczywistości. Słowo łączy się więc tematycznie z hasłami takimi jak stworzenie, twórczość, poeta, literat, książka. W romantyzmie trwała dyskusja nad etymologią nazwy Słowian; jedni uważali, że pochodzi ona od sławy, inni, że od słowa (pierwsza koncepcja podkreślała w ukształtowaniu słowiańskiej tożsamości rolę walecznych, bohaterskich czynów orężnych, druga — rolę poetów).