Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 455 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Motyw: Światło

Epika

powieść psychologiczna powieść fantastyczna Starożytność Renesans Barok Oświecenie Romantyzm Pozytywizm Modernizm Dwudziestolecie międzywojenne Współczesność Aforyzm Jerzy Andrzejewski Autor nieznany Bajka Baśń Tadeusz Borowski Miguel de Cervantes Saavedra Joseph Conrad Maria Dąbrowska Ignacy Dąbrowski Deotyma René Descartes (Kartezjusz) Dialog Charles Dickens Dziennik Epos Esej Antoine de Saint Exupéry André Gide Johann Wolfgang von Goethe Stefan Grabiński Knut Hamsun Fryderyk Hebbel Alter Kacyzne Kazanie Maria Konopnicka Ignacy Krasicki Zygmunt Krasiński Józef Ignacy Kraszewski Agnes von Krusenstjerna Legenda Bolesław Leśmian List Marek Aureliusz Gustav Meyrink Tadeusz Miciński Adam Mickiewicz Helena Mniszkówna Izabela Moszczeńska-Rzepecka Friedrich Nietzsche Cyprian Kamil Norwid Nowela Opowiadanie Ferdynand Ossendowski Pamiętnik Platon Plutarch Edgar Allan Poe Poemat Poemat dygresyjny Poemat heroikomiczny Poemat prozą Poradnik Eleanor H. Porter Powiastka filozoficzna Powieść powieść dla dzieci i młodzieży powieść historyczna Powieść poetycka powieść przygodowa Marcel Proust Bolesław Prus Stanisław Przybyszewski Przypowieść François Rabelais Mikołaj Rej Władysław Stanisław Reymont Różne Rozprawa Satyra Henryk Sienkiewicz Piotr Skarga Juliusz Słowacki Benedykt de Spinoza Robert Louis Stevenson Traktat Teodor Tripplin Mark Twain Herbert George Wells Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy) Bogdan Wojdowski Stefan Żeromski Marian Zdziechowski

Motyw: Światło

Motyw ten przeznaczony jest do zaznaczania fragmentów, w których opisy oddziaływania lub przemian światła (wschodów i zachodów słońca, tajemniczego blasku księżycowego itp.) mają wpływ na postrzeganie rzeczywistości, oddają stan psychiczny bohaterów, czy wręcz dają wgląd w prawdę o świecie. Z tym ostatnim przypadkiem mamy do czynienia np. w Marii Malczewskiego (która, niestety, nie znajduje się obecnie w lekturach szkolnych), kiedy Wacław wraca nocą do swej ukochanej Marii, dopełniwszy warunków, które miały zapewnić akceptację ich związku, pełen nadziei na spokojne, szczęśliwe życie i spełnienie swej miłości. Wchodzi przez okno do sypialni Marii — zupełnie w guście kochanka romantycznego — lecz na łożu zastaje jej ciało nie uśpione, ale martwe. W drodze i w pokoju Marii towarzyszy Wacławowi księżyc, którego „twarz” zdaje się być ironicznie uśmiechnięta — jakby szydził on z bezowocnych usiłowań i daremnych pragnień ludzkich. Światło księżyca, padając na trupa dziewczyny, daje mu pozór życia — Wacław stara się początkowo ocucić Marię, a kiedy odkrywa prawdę (że podstępnie wywabiono go z domu, żeby Marię zamordować), popada w szaleństwo. Światło księżyca, zwyczajowo oświetlające schadzki kochanków i tu przywołane początkowo w pozornie podobnej funkcji, ostatecznie służy odsłonięciu prawdy o ironii tragicznej, wpisanej w los człowieka, ironii określającej jego kondycję.
W Sklepach cynamonowych Schulza znajdziemy natomiast opis oddziaływania silnego światła słonecznego — skutkiem czego latem słońce jakby nakłada na wszystkie twarze tę samą maskę swych czcicieli, tj. nadaje wszystkim twarzom ten sam grymas.
Ponadto istnieją oczywiście jeszcze konwencjonalne znaczenia wschodu słońca (zmartwychwstanie, początek życia) i zachodu (śmierć, początek panowania mrocznych sił zła); zob. też: pozory, cień.