Andrzej Kijowski
Dziecko przez ptaka przyniesione
I do kościoła klapu-klap, na jakiś odpust lub procesję albo na zwykłą cichą mszę, albo...
I do kościoła klapu-klap, na jakiś odpust lub procesję albo na zwykłą cichą mszę, albo...
Negatywna osobliwość — ich cmentarze. Nie ma wzgórków, kaplicy, katakumb, zagonów, kwiatów, krat. Na łące małe...
Zaczerniła się sylwetka maleńkiego, drewnianego kościółka, takiego ubogiego przybytku, w którym Pan Bóg najchętniej przebywa...
Do Muru Płaczu schodzi się wąskimi, cuchnącymi zaułkami arabskiego miasta. Idzie się wśród szyderczych uśmiechów...
W wielkiej rotundzie, pod kopułą, w centralnym miejscu kościoła stoi wysoka na cztery może metry...
ojciec i syn ramię w ramię trwali niestrudzenie ponad miastem, wyczekując, aż w oddali pojawią...