Frances Hodgson Burnett
Mała księżniczka
Gdy Becky schodziła ze schodów, nie była już tą samą Becky, która z trudem gramoliła...
Gdy Becky schodziła ze schodów, nie była już tą samą Becky, która z trudem gramoliła...
Dotychczas Becky prawie nie wiedziała, co to śmiech; nie nastrajało ją do radości jej smutne...
Co się działo gdy koszyk z pieskami znalazł się tuż przy łóżku Dzidzi! Czy warto...
Finek znalazł się wreszcie wobec kubła ze śmieciami! Aż mu dech zaparło ze wzruszenia!
Trząsł...
— Prawda, że bywałem nieraz czyściejszy, niż jestem w tej chwili. Ale mi jest teraz dobrze...
Księżyc musiał ją usłyszeć, bo przystanął na wprost jej twarzy i uśmiechnął się do niej...
Ewcia była rozpromieniona. Tak tu było wesoło i miło, że dziewczyna śmiała się ze szczęścia...
Nagle wszystko ucichło, bo dał się słyszeć szloch pani Zawidzkiej — zabiedzonej, znużonej, śmiertelnie wyczerpanej, nagle...
— Ewcia — wyjaśniał zdyszanym głosem pan Szymbart — wiedziała, że my nie możemy opłacić sanatorium. I wtedy...
— Czy mama zauważyła, że od pewnego czasu wszyscy, którzy przychodzą do tego domu, przybywają z...
Tak różnie bywa określany ów stan, którego wszyscy pragną, że warto zebrać wypowiedzi na temat szczęścia i przyjrzeć się im z uwagą (zob. też: kondycja ludzka, los).