Władysław Stanisław Reymont
Ziemia obiecana, tom pierwszy
— Ja mam myśl! ja ją panu kiedy indziej powiem — zawołał tajemniczo. — Masz pan miejsce w...
— Ja mam myśl! ja ją panu kiedy indziej powiem — zawołał tajemniczo. — Masz pan miejsce w...
— Może panowie przyjdą do nas na herbatę po teatrze? — prosiła wszystkich liliowa, patrząc na Borowieckiego...
Müller istotnie musiał nie wiedzieć o niczym, bo śmiał się na całe gardło z dowcipów...
Tylko góra, tanie miejsca, nic nie odczuwała, bawiła się wciąż wybornie, wybuchała śmiechem, biła oklaski...
— Strasznie. Po cóż chodzić na takie denerwujące sztuki?
— Więc cóż ja w końcu robić będę...
A nuż, panie dramaturgu, i ty, publiczności, która znasz życie, a nuż on zaginie bez...
Po obiedzie poszliśmy wszyscy do teatru. Było to coś olśniewającego, nieprawdopodobnie pięknego — istne czary — śni...
Koło wpół do ósmej znalazłem się przed jakimś śmiesznie małym teatrzykiem, z jaskrawym oświetleniem gazowym...
Otóż siedziałem sam w obrzydliwie ciasnej loży, mając wprost przed sobą ordynarną kurtynę. Uchyliwszy nieco...
Motywem tym opisywać będziemy fragmenty dzieł, w których pojawiać będzie się teatr jako szczególne miejsce akcji (Lalka Prusa) lub teatr jako przedstawienie (w Hamlecie dwór odwiedza grupa teatralna i odgrywa sztukę napisaną przez tytułowego bohatera). Teatr bywa też metaforycznym obrazem świata (czy: stosunków społecznych), względnie kondycji ludzkiej (zob. też: theatrum mundi)