Joseph Conrad
Lord Jim
Pod płóciennym dachem, poddawszy się wiedzy i odwadze białych ludzi, ufając w potęgę i moc...
Pod płóciennym dachem, poddawszy się wiedzy i odwadze białych ludzi, ufając w potęgę i moc...
— Musiało to być dla pana nieprzyjemne — powiedziałem mimochodem.
— Więc przypuszczasz pan — rzekł Jim — że myślałem...
Pielgrzymi sunęli na pokład trzema schodniami, nagleni wiarą i nadzieją raju, wśród nieustannego tupotu i...
Pod płóciennym dachem spali pielgrzymi hołdujący surowej wierze, poddawszy się mądrości białych i ich odwadze...
— Nie musiało być panu przyjemnie — zauważyłem niedbale.
— Sądzi pan, że myślałem o sobie, ze stu...
Tłumy przewalały się przez ulicę. Przechodnie w pośpiechu trącali się, popychali. Jeden nie zwracał uwagi...
Justa poszła za jej spojrzeniem. Jezdnią szedł długi szereg robotnic żydowskich. Twarze ich były blade...
Chluba, tak zwana próżna, jest zadowoleniem z siebie podsycanym wyłącznie przez opinię tłumu, z której...
Psychoza tłumu jest takim samym kataklizmem, jak trzęsienie ziemi czy orkan. Psychoza kryzysu. A przecie...
Człowiek jest zdumiewającą zagadką, niemożliwą do rozwiązania, ale w tłumie staje się za to wprost...
Jego synonimy to: masa, motłoch, tłuszcza. Tłum to twór przerażający dla wielu (np. myślicieli i poetów), innych zaś zachwycający swą siłą; stanowi ważny temat XIX i XX wieku. Znajdziemy refleksje na temat tłumu i u Norwida, i w Nie-Boskiej komedii Krasińskiego; dużo (i z odrazą) pisze o tłumie Kasprowicz.