Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część czwarta - Lato
Szymek rad przechwalał się z tego, co to już dokonał, i z nagła oniemiał i...
Szymek rad przechwalał się z tego, co to już dokonał, i z nagła oniemiał i...
„Zawdyć to dziedzicowy gatunek”, myślał z głębokim uważaniem i wdzięcznością, bo przy jego pomocy chałupina...
Ale Szymek nie prosił, ani mu to w głowie postało, więc też któregoś dnia srodze...
Jakby na szczęście przed samym wieczorem zjawił się Rocho i biegając po chałupach, roznosił nowinę...
Przywodzić was ma do zgody ten łańcuch pokoju, którym was Chrystus Jezus do jedności związał...
Mimo potencjału, jaki tkwił we wzajemnej pomocy, obie rasy podjęły starania, by wymordować się nawzajem...
Na tych światach, podobnie jak na światach ptasich chmur, musieliśmy przyzwyczaić się do zjednoczonej świadomości...
W miarę tych wspólnych obserwacji wielu światów oraz w miarę wglądu w moje własne, wspólne...
Przerost pallium u małpoludów niczym znowu nie jest bardziej tajemniczy z pewnego punktu widzenia od...
O wartości i wadze współpracy, a więc skoordynowanej pracy wielu osób, pisali m.in. pozytywiści - bez niej heroiczne wysiłki „siłaczek” muszą pójść na marne i zakończyć się klęską.