Halina Górska
O księciu Gotfrydzie, rycerzu Gwiazdy Wigilijnej
I dosiadłszy rumaka pojechał Gotfryd w stronę Montclaire'u. Jechał Gotfryd dwa dni i dwie...
I dosiadłszy rumaka pojechał Gotfryd w stronę Montclaire'u. Jechał Gotfryd dwa dni i dwie...
Zwykle jest siedzibą królów i rycerzy, świadkiem historii i obiektem romantycznych marzeń o przeszłości. Bywa też interpretowany w kategoriach psychoanalizy (Jungowskiej) jako obraz jaźni, przy czym jego piwnice oraz nieuczęszczane tajemnicze zakamarki stanowią odpowiednik nieświadomości i podświadomości, zaś zaludniające zamkowe wnętrza postaci — mężczyźni i kobiety — odwzorowują męskie i żeńskie aspekty jaźni (animusa i animę).