Henryk Sienkiewicz
Potop, tom pierwszy
Ale kompanię ma nicpotem!… Panie sąsiedzie Pakoszu, cóżeście to od Domaszewiczów słyszeli? — że to wszystko...
Ale kompanię ma nicpotem!… Panie sąsiedzie Pakoszu, cóżeście to od Domaszewiczów słyszeli? — że to wszystko...
Zaledwie zdołała postawić świecę na stole, gdy w sieni dał się słyszeć szczęk żelaznej zawory...
Chilonowi zaś istotnie chodziło o usunięcie Glauka, który jakkolwiek podeszły w leciech, nie był wcale...
— Zapewne. Ale czy możecie powiedzieć, że oni umierają tak jak pospolici zbrodniarze? Nie! Oni umierają...
Autorzy literaccy chętnie zajmują się postaciami zbrodniarzy, próbami analizy psychologicznej ich psychiki oraz ich działań. Najbardziej znanym zbrodniarzem literackim jest być może „ideologiczny morderca”, Raskolnikow (F. Dostojewski, Zbrodnia i kara).