Henryk Ibsen
Brand
I ja, ukrywszy się za piec,
Spojrzałem z trwogę: psałterz w dłoni
Trzymał ściśniętej… bladość...
Chciwość traktujemy tu jako pewnego rodzaju postawę życiową, przejawiającą się przez zachłanny stosunek do własności (w tym pieniędzy). Jednym słowem jest to postawa skąpca, którą można odczytywać jako alegorię. Jej istotę stanowi bowiem niewłaściwe rozpoznanie kondycji ludzkiej oraz formę niezgody na przemijanie.