Potrzebujemy Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas 457 czytelników i czytelniczek.
Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Liryka Krzysztofa Kamila Baczyńskiego
Wiersz jest zły, nienawistny, chce rozerwać formę
(jak to ciężko zakuwać wolnego w kajdany),
chociaż...
Krzysztof Kamil Baczyński
[Dokąd to jeszcze?]
O, bo ja jestem mieczem krzywdy wszelkiej,
przez moje ręce wyciągnięte we śnie
wędrują grzechy...
Krzysztof Kamil Baczyński
Jesienny spacer poetów
I mówił pierwszy: «Oto jest pieśń,
która uderza w firmament powiek».
A drugi mówił: «Nie...
Krzysztof Kamil Baczyński
O muzie
To muza nadobnych wierszy. Staje cieniem jej czarny upiór
wśród konających koni i szczurów sunących...
Krzysztof Kamil Baczyński
Orfeusz w lesie
«Wiem: to jest tkliwość. Lecz ona nie wystarczy.
Bo więcej trzeba, by śmierć śpiewaniem uwieść...
Krzysztof Kamil Baczyński
Orfeusz w lesie
I zapadł w siebie gwiazdą, która boli,
bo go smuciła siła własnej pieśni,
jakże niecelna...
Motyw: Poezja
Została odróżniona jako wyjątkowa odmiana sztuki ze względu na swą romantyczną sławę: miała ona dzięki natchnieniu umożliwiać intuicyjne poznanie, dawać dostęp do istotnej prawdy, do świata idei. Taka poezja jest bytem odrębnym od samego poety — jak strumień piękna przepływający przez niego, ale z nim nie tożsamy, ani od niego nie pochodzący (jak pisał Z. Krasiński w Nie-Boskiej komedii). Jednakże i w klasycznym ujęciu poezja, jako sztuka pięknego, trafnego i melodyjnego wysłowienia posiadała wielką wartość i moc. Zaś Kochanowski wyrażał nadzieję, że jego poezja (określana przez niego zwykle metaforycznie mianem „lutni”) mogłaby otworzyć przed nim bramy Hadesu, tak jak niegdyś uczyniła to czarodziejska muzyka Orfeusza.