Maria Konopnicka
Nasza szkapa
Zaraz się w naszej izbie tumult wielki zrobił, sąsiadek się naschodziło, zaczęły radzić, głowami kiwać...
Zaraz się w naszej izbie tumult wielki zrobił, sąsiadek się naschodziło, zaczęły radzić, głowami kiwać...
Ale Marysia, wspomniawszy na przygodę swoją, tym mocniej płakać zaczęła.
— Nie, nie! — mówiła płacząc. — Nic...
— Ha, kiedy tak, to nie ma co, tylko trzeba iść do królowej Tatry. Ta jedna...
— Ani ja ojca, ani ja matki, ani żadnego przyjacielstwa! — chlipał Osmólec. — Hu! hu! hu!… Bóg...
Tajemnicą tej wytrwałości było niezmierne przywiązanie parobka do dwunastoletniego Julka, chłopca sklepowego, sieroty, który, równie...
Los sierot, jako dzieci pozbawionych opieki najbliższej rodziny był opisywany jako szczególnie trudny. W pewnych okolicznościach sierota pozostaje niejako na marginesie wspólnoty, niekiedy też sieroctwo wiąże się z bezdomnością.