Tadeusz Boy-Żeleński
Flirt z Melpomeną
Ale Jakub, od dawna dręczący się swym wątpliwym położeniem, dowiedział się przez nieopatrzność matki prawdy...
Ale Jakub, od dawna dręczący się swym wątpliwym położeniem, dowiedział się przez nieopatrzność matki prawdy...
czym były wybory dla nas, dzieciaków. Te dni, to były istne saturnalia, wielkie święto odwetu...
Sam Gryz wyszedł z chałupy i przystanął tuż, w pobliżu.
Dziwnie on jakoś przystanął! — pomyślał...
— Głupiś! — powtórzył znowu Gryz. — A drugi raz mi opowiadałeś, że sędzina, w kokoszę czarną przeobrażona...
Wypadało właśnie zzuć buty i ustawić je popod wschodami — lewy po prawej, a prawy po...
Nie zaznaczaliśmy każdego kłamstwa powiedzianego przez bohaterów wszystkich tekstów literackich, a jedynie wskazywaliśmy na pewne wypowiedzi o ogólniejszym znaczeniu — np. takie, w których widoczne stają się przyczyny uciekania się do kłamstwa albo jego skutki.