Ksawery Pruszyński
Droga wiodła przez Narwik
Ręce grabiały w lodowatości powietrza, kłującej igiełkami mrozu, zimowego tu naprawdę, górskiego. Porucznik Ostroróg przywodził...
Ręce grabiały w lodowatości powietrza, kłującej igiełkami mrozu, zimowego tu naprawdę, górskiego. Porucznik Ostroróg przywodził...
Znowu myśl odrywa się od tych mchów i lasu, od fiordu, co w dole między...
W pokoju, który zajmował prawie cały parter, wciskając sypialne pokoiki na poddasze, stał ponadto duży...
Otępiony, ugięty, miejsca dla siebie znaleźć nie mogąc, dostrzegł naraz w rogu pokoju — fortepian. Dziś...
Nikotyna słabą daje reakcję — alkohol wprost potworną. Jako lekki na razie objaw abstynencji powstaje nazajutrz...
Z tego stanu rzeczy wynika, że właściwie różne formy kompleksu niższości muszą wytworzyć się u...
A jednak trzeba było brnąć dalej w ten kłęb sprzeczności, jakim jest życie, to, o...
Jest to stan głębokiego, egzystencjalnego smutku, poczucia straty (często nie mającej określonego przedmiotu) oraz bezpowrotnego zagubienia sensu życia. Melancholię wiązać należy z rodzącą cierpienie świadomością kondycji ludzkiej, nieuchronnie naznaczonej przemijaniem i śmiercią. Stan ten łączy się z pewnego rodzaju bezwładem duchowym i cielesnym, inercją, zastojem sił witalnych. Głównym zajęciem melancholika jest obserwacja: jego oko śledzi przemijanie oraz zanikanie zjawisk i ludzi.