Ksawery Pruszyński
Droga wiodła przez Narwik
Dobrze się wsłuchał. Istotnie przed nimi, w lewo nieco, znowu strzały. Tylko zgłuszone. Wiatr zły...
Dobrze się wsłuchał. Istotnie przed nimi, w lewo nieco, znowu strzały. Tylko zgłuszone. Wiatr zły...
Nagle huknął grzmot.
Bambi drgnął i nie wiedział, co się stało.
Zobaczył, jak stojący przed...
Nagle huknął grom.
Bambi uczuł straszliwe pchnięcie, od którego aż się zatoczył.
Oszalały z przerażenia...
Ciągle myślę z obawą: a nuż nie będą chcieli mnie znać? Strach i patriotyzm często...
Fascynujące jest, w jak wielu różnych zjawiskach upatrywano potencjalne niebezpieczeństwo i jakie dawano recepty, by go uniknąć. Niektórzy jednak z premedytacją szukają niebezpieczeństwa, by wypróbować swą odwagę, hart ducha i tężyznę cielesną.