Ferdynand Ossendowski
Słoń Birara
— Słuchajcie, dziewczynki! — rzekł do dwóch młodszych siostrzyczek: Hubli i Radżori, łupiących cienkie pasemka bambusowych prętów...
— Słuchajcie, dziewczynki! — rzekł do dwóch młodszych siostrzyczek: Hubli i Radżori, łupiących cienkie pasemka bambusowych prętów...
Przez kilka dni trzymano jeńców na uwięzi.
Nie karmiono ich i nie dawano im wody...
Tymczasem ojciec zdążył wciągnąć oba buty. Żółty mały tałes-kuten marszczył się na jego plecach jak...
I oto otworzyła się czarna brama szpitala. Dwa zmęczone, kołyszące się końskie łby wystawiły dwie...
Jakaś kobieta nachyliła się nade mną i miłym głosem powiedziała mi, że chłopcy, których rodzice...
I rzeczywiście było to cesarskie łóżko. Świeża czystość promieniowała nie tylko z tego łóżka, ale...
Wiem, że Józia już tu nie mieszka. Mimo to zaglądam przez okna. Stoją na nim...
Nie bacząc jednak na to wszystko, matki Żydówki starały się posyłać swoje dzieci do szkoły...
Było już po święcie Pesach. Nad sadem wstawały niebieskie czyste poranki. W mieszkaniu czuć jeszcze...
Wyznaję, że w Londynie zdziwił mnie trochę aliteracki charakter penklubowskiego bankietu.
— Czy to zawsze tak...
Jest to temat bardzo pojemny; wskazujemy z pomocą tego hasła fragmenty mówiące np. o zwyczajowych wymogach gościnności czy grzeczności, zachowania się przy jedzeniu posiłków, czy okazywania szacunku wobec starszych (uznania czyjejś pozycji społecznej). Sporo przykładów opisów obyczajów znajdziemy np. w Panu Tadeuszu.