Maria Konopnicka
Wrażenia z podróży
Nie widziałam ani słyszałam tak niestrudzonej bajarki, jak była właśnie ta rzeka.
Styl jej był...
Nie widziałam ani słyszałam tak niestrudzonej bajarki, jak była właśnie ta rzeka.
Styl jej był...
Napracuję się ja niemało, nim z lasów spławię drzewo do tartaków, nim je w tartakach...
Przechyl się tam, tam, niżej jeszcze! Widzisz tę przepaść? Tajemnica i noc w niej mieszka...
Podpłynęliśmy do brzegu. Chciałam, aby i Hans Peter łódką zabrał się z nami; stary się...
Mieszkańcowi równin jest przyroda matką karmicielką, z łonem płodnym, z poważnym a jednostajnym obliczem; tu...
Lecz teraz, gdyby mnie kto zagadnął, jak wyglądało to morze, nad którym zasłuchana stałam, nie...
Szaleństwo jakieś ogarnęło wszystkich. Kto zobaczył dworski ogon dworskiego konia, śpiewał „jodlera” przez resztę wieczoru...
Tak więc zdanie, że coś jest nienaturalne, znaczy tyleż co niezwyczajne i że wszystko, co...
Można być o to spokojnym, że kobiety, gdy będą miały wolność zupełną, nie będą nic...
Zrywałam się, wybiegałam z domu, szłam na pas łąki, rozesłany pod bliskim, gęstym lasem, przyglądałam...
Skoro dla współczesnych antropologów opozycja między naturą a kulturą w sposób oczywisty została zniesiona, pozostaje nam wskazywanie na historyczne już poglądy na temat tego, czym jest natura oraz zaznaczanie opisów oddziaływania na życie i wyobrażenia ludzi potężnego świata żywiołów i sił kosmicznych (słońca, księżyca, gwiazd), wyznaczających nieprzerwanie upływ czasu przez zmienność pór roku.