Maria Konopnicka
Nasza szkapa
A mróz trzymał. Choć się i wiatr na zachód obrócił, zimnisko takie było w izbie...
A mróz trzymał. Choć się i wiatr na zachód obrócił, zimnisko takie było w izbie...
Zima była tak ciężka i długa, że miłościwy Błystek, król Krasnoludków, przymarzł do swojego tronu...
Pora roku kojarzona z dreszczem zimna i smutku zarazem, została zilustrowana chociażby w Królowej śniegu Andersena czy Chłopach Reymonta. W literaturze zima jawi się jako niezwykle trudny okres, będący wyzwaniem dla kondycji i zaradności człowieka. Monochromatyczny krajobraz uwydatnia ślady ludzkiej działalności i postępu w okiełznaniu niesprzyjających warunków środowiska. Opisy zimy mogą być ponadto obrazami swoistego piękna przyrody, pokrytego lśniącym lodem i śnieżnobiałym puchem. Bywa wykorzystywana jako metafora śmierci, ponieważ jest to czas obumarcia natury.