Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 478 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Toteż gdy Justyna w niedzielę przed wieczorem weszła do dzielnicy, otoczył ją krąg jakiś swojski...
Gusta Dawidsohn-Draengerowa, Pamiętnik Justyny
Już nie ma domu! Nie ma domu! Tam pewnie „akcja” zagarnęła już i ojca, i...
Trudno ręczyć za to, co ma na myśli ktoś, kto się wyraża nieściśle.
Władysław Witwicki, Myślenie